Zebranie Koła 83 PZW (4 II)

zmienić prezesa

Debata na temat gdzie się podziała ryba z jeziora toczyłowo. Jeszcze parę lat wstecz można było złapać coś fajnego, gdzie teraz złowić rybę ponad kilo to ogromny wyczyn. Wędkarstwo to nie tanie hobby liczone w tysiącach zł . Więc związek powinien coś robić aby zaspokoić oczekiwania wędkarzy. W końcu ze składek liczonych w kilka set tysiącach zł można coś zdziałać. Bez wędkarzy nie będzie składek i co wtedy

i wtedy do rybnego

Czuję że będzie ciekawie na zebraniu :)

Tak,podstawowa sprawa to zmienić prezesa !!!! Po zmianie wszystko wróci do normy i wróci ryba na jeziora,bo pieniądze wzięte a narybku brak.Pozdrawiam.

zacznijmy świat zmieniać od siebie koledzy wędkarze.nie bierzcie wszystkiego do torby to ryby będzie więcej.

Jedyną osobą,która coś robi w kole i którą widać nad jeziorem jest Pan Arie!Jedyny kandydat na prezesa.

Na Toczyłowie ryb to jest aż nad to. Tylko łowić to trzeba umić. Pan Ariel już funduje nam degradację jeziora poprzez promowanie zarybiania karpiem. Każdy okoń i szczupak do wody a każdy karp do torby i może wygramy wtedy nasze jezioro.

Kto może głosować na nowego prezesa?

Prezes jest a ryb w jeziorach nadal nie ma !!!!!!!

Dlaczego zebrania sa robione o tak wczesnych godzinach gdzie większośc wędkarzy pracuje składki są coraz większe a ryby jak na lekarstwo prędzej złapiesz jaką chorobę a nie rybę gdzie jest straż rybacka gdzie kontrole i nie niewinnych wędkarzy którzy sumiennie płacą składki tylko KŁUSOWNIKÓW pełno w koło jest kłusowników ROLNIKÓW oraz bogusze karwowski dlaczego od niego pływają motorówki z silnikie spalinowym a reszta tylko elektrycznym brak kontroli po południ i nocy kłusownicy śmieją sie że kontrolują baranów placących składki to dotyczy nas utrzymującuch te akweny bo całe złodziestwo odbywa się nocą a prezes olewa czy ma udział to jest kwestia Toczyłowa jest jeszcze jezioro Mierucie kiedyś słynące z kaprpia ,lina i inne ryby w mojej młodości chociarz nie mieszkam na co dzień w Grajewie składki dalej płacę w zeszłem roku pojechałem na Mierucie to co tam zastałem jest wstrętne za takie zdegradowanie jeziora postawił bym prezesa PZW orza Wójta gminy pod sąd chciałem spóścić łódkę na wodę ale gdzie to zrobić albo płynie ząpa albo po grodzone tam gdzie były plaże i kąpieliska rosną drzewa trzcina ponad 3 metrowa a łaka i tak prywatna gdzie są przepisy że 6 metrów wokół jeziora jest teren ogólny zakas stawiania płotów i innych nie dogodności ale nasze władze tylko umieją dawaj jak najwięcej ale jak chcesz to SP???????? do jest dewiza i pozostałość RUDEGO Niemca a prezes co cicho nie bo to twój ogródek ,jeśli nie potrafisz to na trawkę dość wyrzucania pieniędzy po przez składkowiczów koła 83

Głosować może każdy do tego uprawniony - czyli członek naszego Koła z wykupioną tegoroczną składką,

ostatnio prezesa nie było widać był ktoś inny niby zastępca jego i tez się nic nie zmieniło. kłusownicy siatami ciągali czy ktoś się tym zajął? ale składki poszły oczywiście w górę.

Apeluję o pomoc w sprzątaniu jeziora Mierucie, my wędkarze i mieszkańcy kilka brzegów sprzątnęliśmy pilnujemy prządku, ale to za mało.Łowimy wszyscy więc wszyscy dbajmy.

czy tylko jezioro Toczyłowo jest ważne ?? co z rzekami podlegającymi pod koło ? np. rzeka jegrznia odcinek od ceku zgniła do granic parku tam nie ma wogle ryby jezioro drenstwo jest całe zagrodzone żeby nic z niego nie wyszło a ludzie tez tam wędkują i kupują karty i nikt tym się nie interesuje!!!

do prezes.jezioro jest zarybiane wg.operatu rybackiego,który napisał ichtiolog i Pan Ariel nic do zarybien nie ma i nie promuje zarybiania karpiem tylko wypuszczanie okazów.

prezes jak nie masz pojęcia o zrybianiu to się nie wypowiadaj

prezes jak chcesz coś zmienić to zgłoś swoją kandydaturę.a nie wymandrzasz się.wszyscy mają jakieś sugestje.ale jak jest zarybianie albo sprzątanie to tych którzy najgłośniej krzyczą nie widać.

wszyscy,którzy działają w kole robią to społecznie,mają rodziny,pracę i inne obowiązki

Zgadzam się z "oświeconym" w 100% polać mu kielicha.

Niestety pracuję w sobotę....zebranie powinno byc po południu bo wiele osób jest w pracy i może być mała frekwencja.

Nowi ludzie i nowy zarząd z całą pewnością ogarnie temat. Pełni werwy i nowych pomysłów posprzątają Mierucie i Toczyłowo, dopilnują zarybień i pogonią kłusowników. Nie zapomną też o stronce internetowej, dobrych kontaktach z lokalnym samorządem i pracy z młodzieżą. Są tacy wśród nas.

Polać Ludwikowi :)

od 16 lat zebrania są organizowane w sobote na godz.9 jeszcze się taki nie urodził,co by wszystkim dogodził

Panie Ludwiku czekamy na zgłoszenie Pańskiej kandydatury.Mamy nadzieje,że się Pan ujawni.

10 osób w sobotę rano nie przyjdzie bo pracuje i chce żeby zebranie odbyło się wieczorem, 20 osób w sobotę wieczorem nie przyjdzie bo pije i chce zebranie w niedzielę, 30 osób w niedzielę nie przyjdzie bo idzie do kościoła. Więc jeszcze się taki nie urodził co każdemu dogodził. A tak naprawdę to ; Dla złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy.

Prezes jast tylko jeden .

czekamy na odważnych wolontariuszy? Żal czytać to wszystko

Już teraz wiem dlaczego nie ma chętnych do zarządu i na stanowisko prezesa Koła 83 skoro tyle obelg i głupich oskarżeń wędkarzy, którzy nie mają pojęcia o wędkarstwie i o działaniu kół wędkarskich. Wielki szacunek dla zarządu Koła 83

To młodzi adepci wędkarstwa są przyszłością Koła 83 a nie wędkarze starsi, którzy potrafią zmontować podstawowy zestaw a ze złowieniem ryby mają problem i oskarżają cały zarząd o brak ryb.

Kogo widzicie na stanowisku prezesa?

Koło w strukturze PZW nie ma osobowości prawnej. Zarząd Koła nie jest stroną w jakichkolwiek postępowaniach administracyjnych. Praca zarządu jest społeczna, O wysokościach składek decyduje tylko i wyłącznie Zarząd Główny PZW. Każde Koło dostaje tzw. odpis ze składki okręgowej, uzależniony od pracy danego Koła - składa się na to organizowanie pracy SSR, organizacje zawodów, imprez dla niepełnosprawnych, współpraca z samorządem, szkołami, praca z młodzieżą i sprzątanie powierzonych danemu Kołu wód. To wszystko jest w Statucie PZW - pzw.org.pl

Tak czy Tak zarząd trzeba zmienić ,zmiany są potrzebne ,pozwólmy wykazać się innym , niema ludzi nie zastąpionych ,był PO jet PIS był Sebastian i jego świta będą nowi proszę nie wyolbrzymiać najgorsze są układy i układziki myślę że wiecie o co chodzi .Pozdrawiam

Bardzo fajnie i konkretnie kolego "wędkarzu" to opisałeś. Tylko szkoda, że z ok 600 członków naszego Koła zrozumie to max 10%. a 5%, którzy zrozumieją to i tak będą pisać bzdury oczerniające cały zarząd, pokazując jaką mają mierną wiedzę.

Jestem ciekaw co odpowie nam prezes gdy ktoś zapyta się:
1 czemu w jeziorze Toczyłowo nie można złapać kilogramowej płoci bądź leszcza?
2 dlaczego na Mieruciach pływa gówno w wodzie zamiast ryb?
3 gdzie są szczupaki z rzeki Ełk ( złapanie wymiarowego graniczy z cudem)
4 co z rzeką wissą? czy ona nie podlega pod koło? Jeszcze 8 lat temu występowały tu piękne pstrągi nawet na wysokości Szczuczyna. Wielu ludzi tam kłusowało, dobiciem była melioracja gdzie po niej już ryba doszczętnie zniknęła. Można było by zająć sie tą wspaniałą wodą.

Moim zdaniem pan prezes kładzie laskę na nasze jeziora i rzeki myślę że tak jak ktoś mądry to ostatnio powiedział on tylko tym stanowiskiem się podbudowywuje ,on tyko potrafi ganiać dzieci po jeziorze i karać jak okoniowi brakuje 2 milimetrów .

Wędkarzyna ma rację.

łowiłem poprzedni sezon metodą gruntową na jeziorze toczyłowo byłem tam z 30 razy. Złowiłem przez ten czas jednego okonia i 2 leszcze. Śmiech na sali. Zapłaciłem składkę tylko żeby nakarmić ryby z tego jeziora

Grzegorzu naucz się łowić.Ja na drgającą mam super wyniki.